Starsza nasza Zosia śpiewa piosenkę: "Polska biało- czerwoni". Wczoraj również, jak większość polskiego społeczeństwa, oglądaliśmy mecz Polska - Czechy z nadzieją na sukces naszych, do którego niestety nie doszło. Cóż, może za parę lat...Nie mnie to oceniać dlaczego stało się tak a nie inaczej. Fakt, że kibice przeżywali ten mecz - czego skutki mogliśmy zaobserwować już następnego dnia - Polacy źle przyjmują porażki.
Dla tych, którym nie jest mało piłkarskich emocji - gra w piłkarzyki pomoże im świetnie pobawić się w przerwie pomiędzy rozgrywkami. A dla tych, którzy chcieliby trochę od piłki odpocząć, a jednocześnie wzbudzić rywalizację, polecam grę balansujący delfin- w której trzeba ułożyć pierścienie na sobie tak, by nie spadły one z delfinka. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż pierścienie układane są w losowo wybrany kolorystycznie sposób - gra zapewnia niezłą zabawę.
Szał EURO trwa nadal, komu teraz będziemy kibicować? Niech wygra lepszy. Ale to już okaże się podczas finałów na Ukrainie.