Starsza nasza Zosia śpiewa piosenkę: "Polska biało- czerwoni". Wczoraj również, jak większość polskiego społeczeństwa, oglądaliśmy mecz Polska - Czechy z nadzieją na sukces naszych, do którego niestety nie doszło. Cóż, może za parę lat...Nie mnie to oceniać dlaczego stało się tak a nie inaczej. Fakt, że kibice przeżywali ten mecz - czego skutki mogliśmy zaobserwować już następnego dnia - Polacy źle przyjmują porażki.
Dla tych, którym nie jest mało piłkarskich emocji - gra w piłkarzyki pomoże im świetnie pobawić się w przerwie pomiędzy rozgrywkami. A dla tych, którzy chcieliby trochę od piłki odpocząć, a jednocześnie wzbudzić rywalizację, polecam grę balansujący delfin- w której trzeba ułożyć pierścienie na sobie tak, by nie spadły one z delfinka. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż pierścienie układane są w losowo wybrany kolorystycznie sposób - gra zapewnia niezłą zabawę.
Szał EURO trwa nadal, komu teraz będziemy kibicować? Niech wygra lepszy. Ale to już okaże się podczas finałów na Ukrainie.
niestety tak to jest, że jak jesteśmy polakami to przynajmniej te mistrzostwa bierzemy sobie do serca. Śliczna córcia. polecam także http://nie-doskonalapanidomu.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń