Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 17 czerwca 2012

Szał EURO 2012

Szał Euro 2012 udziela się każdemu i małemu i dorosłemu. Myślałam, że mnie ominie, że nie będę brała w tym udziału, że mnie to nie będzie interesować. Wręcz przeciwnie: oflagowałam sobie auto, kupiłam córce opaskę, o- taką:
Starsza nasza Zosia śpiewa piosenkę: "Polska biało- czerwoni". Wczoraj również, jak większość polskiego społeczeństwa, oglądaliśmy mecz Polska - Czechy z nadzieją na sukces naszych, do którego niestety nie doszło. Cóż, może za parę lat...Nie mnie to oceniać dlaczego stało się tak a nie inaczej. Fakt, że kibice przeżywali ten mecz - czego skutki mogliśmy zaobserwować już następnego dnia - Polacy źle przyjmują  porażki. 
Dla tych, którym nie jest mało piłkarskich emocji - gra w piłkarzyki pomoże im świetnie pobawić się w przerwie pomiędzy rozgrywkami. A dla tych, którzy chcieliby trochę od piłki odpocząć, a jednocześnie wzbudzić rywalizację, polecam grę balansujący delfin- w której trzeba ułożyć pierścienie na sobie tak, by nie spadły one z delfinka. Nie jest to łatwe zadanie, gdyż pierścienie układane są w losowo wybrany kolorystycznie sposób - gra zapewnia niezłą zabawę.

Szał EURO trwa nadal, komu teraz będziemy kibicować? Niech wygra lepszy. Ale to już okaże się podczas finałów na Ukrainie.


1 komentarz:

  1. niestety tak to jest, że jak jesteśmy polakami to przynajmniej te mistrzostwa bierzemy sobie do serca. Śliczna córcia. polecam także http://nie-doskonalapanidomu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń