Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 19 lutego 2012

Pluszaki i czytanie bajek

Moja starsza córka ma półkę zawaloną pluszakami. Od czasu do czasu postanawia z którymś spać. Wielki misiek jest jej mężem Sławkiem, a tygrysek stał się drugim mężem Marcinem. Śpi to z jednym to z drugim. Kocham tę jej wyobraźnię. Wyobraźnia prawie czteroletniego dziecka jest nieograniczona. Ciągle pojawiają się nowe pomysły. 
W piątek w Dzień Dobry TVN dzieci testowały zabawki. Wśród nich były nasze Zoobie pets - pluszaki, kocyki i podusie w jednym. Dzieci szalały z zoobiesami. Poniżej sesja zdjęciowa z dzieciakami i fajnymi maskotkami, które można wziąć ze sobą w każdą podróż:
Już wkrótce sama zamierzam kupić mojej starszej małpkę Mashaka.
A sobota była pod znakiem czytania bajek. Zabrałam moją starszą Dziewczynkę do Księgarni z Bajki na cotygodniowe czytanie bajek. Tym razem w roli głównej była opowieść o słoniku Niezapominajku. Córcia zadowolona. Prowadząca spotkanie i właścicielka księgarni p. Krystyna Adamczak przeniosły dzieci w świat małego słonika. Czytanie bajek w tej księgarni nigdy nie jest nudne. Nie jest to "suche" czytanie książki, to również zajęcia ruchowe, śpiewanie, skakanie, zadawanie pytań i odpowiadanie na nie.
Na zakończenie pobytu w księgarni kupiłyśmy bajeczki z serii o Zuzi. Przed narodzeniem Młodszej kupiliśmy książkę: "Zuzia i nowy dzidziuś". Książeczka w znakomity sposób pomogła Starszej Córce przygotować się na narodziny młodszego rodzeństwa. 
Tym razem tematy książeczek są również jak najbardziej na czasie, a mianowicie: "Zuzia idzie do fryzjera"- bo ten temat jeszcze ciągle przed nami. Fakt, byłyśmy już raz u znajomej fryzjerki, ale kolejne wyjścia równały się z długimi namowami nie przynoszącymi efektu.
Kolejna bajka: "Zuzia jeździ konno". Na wiosnę mój plan jest taki, że moja czterolatka zaczyna poznawać jazdę konną. Będę ją uczyć oswajania się z dużym zwierzęciem. Ja uwielbiam konie, więc mam nadzieję, że i moja córcia polubi. Niestety, mi nie było dane w tak młodym wieku mieć możliwość kontaktu z jazdą konną, dopiero na studiach pierwszy raz się to udało i żałuję, że nie mogłam tego poznać wcześniej. Zobaczymy co powie na to moja córka. 
Ostatnia z serii bajeczek to "Zuzia obchodzi urodziny". Temat jak najbardziej na czasie, gdyż pod  koniec marca moje dziecko będzie miało 4 latka.
Może dzięki czytaniu takich i podobnych książeczek przygotuje się lepiej na czekające ją doświadczenia, nie będzie się ich bała i będzie chętnie w nich uczestniczyła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz