W sobotę przypadł dzień zorganizowania urodzin naszej córki. To już 4 urodziny, w związku
z tym urządziliśmy je w klubie dla dzieci, dokładniej w Centrum Rozwoju Rodziny.
z tym urządziliśmy je w klubie dla dzieci, dokładniej w Centrum Rozwoju Rodziny.
Temat przyjęcia: Szkoła Czarownic i Czarowników. Liczba dzieci: 10 + rodziców proporcjonalnie. Czas trwania: 2 godziny. Przygotowanie przyjęcia - wystrój sali: animatorzy z Centrum.
Zajęcia rozpoczęły się z małym poślizgiem, gdy wszystkie dzieci dotarły. Tatusiowie się zaangażowali w pełni. Podczas zajęć z chustą Klanzy wszystkie dzieci się wspaniale zintegrowały. Potem wszyscy tworzyli stroje czarownic i czarowników. Inwencja twórcza była spora, zwłaszcza podczas malowania tatuaży na rękach i malowania twarzy. Zazwyczaj dziewczynki chciały mieć namalowane kwiatki, motylki, natomiast jedna z nich chciała mieć namalowanego pająka i czerwony płomień.
Były także gry i zabawy sprawnościowe, był i tort i zabawy w magię i czary. Na zakończenie padło pytanie: czy chcecie wyczarować śnieg? Oczywiście odpowiedź była jednoznaczna- oczywiście wszyscy chcieli. Śnieg powstał szybko- wystarczyło,że gazety trafiły w małe, sprawne rączki- po podarciu gazet wylądowały one na wspomnianej chuście Klanzy i zostały wszędzie rozsypane. Dzieci były przeszczęśliwe.

Na zakończenie foto ze zlotu czarownic.
I tak to właśnie było. Ja jestem zadowolona, dzieci również. Tatusiowie się zaangażowali i pobawili, więc czego chcieć więcej? Chyba tylko więcej takich okazji do ciekawego spędzenia czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz